Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-07-2009, 17:28   #5
Mal
 
Mal's Avatar
 
Reputacja: 1 Mal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodze
Neffi podążał o dwa pełznięcia przed Antertitet-em. Nie, nie dlatego, że pełzał szybciej. Po prostu od samego początku znajdował się najbliżej okna przez które tu weszli, a za razem najdalej od drzwi do pokoju. Sunął pewnie w stronę środka sufitu, gdzie znajdowało się coś, co mogło stanowić schronienie. Był to stary metalowy żyrandol z czterema żarówkami w dużych szklanych kloszach na kształt kwiatowego kielicha. Klosze skierowane były ku górze. Myśląc, że to kwiaty, Neffi postanowił odkleić się od sufitu i wskoczyć do jednego z nich. Żyrandol zachybotał się złowieszczo, ale nie urwał się od razu. Większość kleistego, przezroczystego ciała Neffi-ego znalazła się w środku szklanego kielicha. Ta część, którą ludzie nazwaliby głową, bo były tam jego oczy, zwisała w dół i z bujającej się perspektywy przyglądała się staruszce. Dopiero, gdy staruszka dotarła do drzwi i zapaliła światło, żarówki w mgnieniu oka nagrzały się i glut poczuł, że coś się przypala. Niestety był to jego własny tył. Światłość żarówek zadziwiła wszystkie trzy gluty jednocześnie. Poparzony Neffi podskoczył do góry, na jakieś 20 cm, co w jego przypadku było wykonalne, ale było również nielada wyczynem. Przez ułamek sekundy szybował znów pod samym sufitem. Podwójnie zdziwiona twarz Antertita pojawiła się przed jego oczami. - Mamo! - wrzasnął telepatycznie Neffi będąc już w drodze powrotnej do gorejącej świetlistej żarówki. Światło zamigotało i zgasło. Żyrandol tym razem nie wytrzymał i urwał się pod ciężarem gluta. Runął z hukiem na podłogę w połowie drogi pomiędzy łóżkiem a oknem, a Neffi przykleił się do dywanu kilka centymetrów dalej. Na suficie w miejscu, w którym znajdował się Antertit, posypał się tynk.
 

Ostatnio edytowane przez Mal : 18-07-2009 o 17:32.
Mal jest offline