W pewnym sensie zastąpienie jednego brata drugim można by podpiąć pod "święty obowiązek", czy jakiś dług wdzięczności u przyjaciela z bractwa, który np. często ratował za przeproszeniem DUPSKO. Za to jeden brat może być świętoszkiem,a drugi cholernym draniem albo po prostu być bardziej "wojenny" niżeli "bratczy"