Dobra, jakiś plan działania? Qumi klepie murzynki po dupach, więc z sondowania mózgów zielonoskórych nici, chyba że jak wspomniał Nemo, MK go zNPCuje, ale to wypadało by wiedzieć, zanim się cokolwiek zacznie.
Teraz kto ma najwięcej dyplomacji? Ja mam sporo, ale blefu, a ten w razie porażki może przynieść nie fajne konsekwencje. Ja bym zaczekał, aż ktoś o wysokiej dyplomacji postara się coś wskórać, jak nie wyjdzie, ja wejdę z blefem, a jak i to nie wyjdzie, to zostanie nam walczyć albo uciekać.
W razie czego, z przydatniejszych takich pierdół, to w razie, jakby walka się wywiązała, Kruk może rzucić Chain of Eyes na goblina, który pewnie da dyla. Pozwoli nam to zobaczyć co jest w środku. Jak i to nie wyjdzie, to zostaje nam albo szturmować jaskinię (ale za MG mamy MK, nie Dreamwalkera, nie Nefariusa, nie Famira, więc te trollopodobne stworzenia to na pewno jakieś ferale i inne paskudztwa) albo jak reszta będzie dawać nogę, Błysk pod osłoną niewidzialności wejdzie do środka zrobić rozpoznanie, co potem pozwoli ustalić jakiś plan ataku. Co reszta na to? |