Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-07-2009, 10:30   #16
michau
 
michau's Avatar
 
Reputacja: 1 michau ma wspaniałą przyszłośćmichau ma wspaniałą przyszłośćmichau ma wspaniałą przyszłośćmichau ma wspaniałą przyszłośćmichau ma wspaniałą przyszłośćmichau ma wspaniałą przyszłośćmichau ma wspaniałą przyszłośćmichau ma wspaniałą przyszłośćmichau ma wspaniałą przyszłośćmichau ma wspaniałą przyszłośćmichau ma wspaniałą przyszłość
Michał przyglądał się jak olbrzym wpiernicza bakłażany. Nie wyglądało na to, żeby specjalnie wybierał je z zwartości wozu, a jego ręka wydawała się sięgać po dowolne warzywo. Mietek robił wrażenie i Michał zaczął zastanawiać się, dlaczego reszta zaczęła na niego krzyczeć. Bliski kontakt z pięścią takiego olbrzyma z pewnością nie jest przyjemny.- pomyślał Michał

- Jak dla mnie, to chyba powinniśmy zawieźć ten wóz tam, gdzie nam kazano. To znaczy tam, gdzie wskazuje ta kartka. Może ktoś nam wyznaczył taką pracę? Chociaż, szczerze, to nie kojarzę was jakoś, żebyśmy razem pracowali. Mniejsza, bierzmy wóz i ruszajmy- powiedziałMichał, po czym podszedł do wozu i poczęstował się soczystym pomidorem. Podniósł też leżący na ziemi długi kij. Może się przydać-pomyślał.

Ciągle jednak nękała go myśl, co tu właściwie robi i kim są ci ludzie. Wszystko wydawało się naturalne, tak jakby codziennie budził się i pierwsze, co widział to wóz z warzywami, plac, który znajdował się przed nim oraz tych wszystkich ludzi. Lekkie przebłyski pamięci... Niemożliwe, żebyśmy aż tak wczoraj się zachlali, żeby trafić do innej wiochy- przeszło mu przez myśl.
 
__________________
Fortune is fickle.
"Do not follow the Dark Side"
michau jest offline