Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-02-2006, 21:03   #3
rob'n'hut
 
Reputacja: 1 rob'n'hut ma wyłączoną reputację
Hralthanek

Wziąwszy od karczmarza piwo szybkim, pewnym krokiem wrócił do stolika. Gdy siadał, kompani zdążyli zobaczyć niewielką buławę u jednego boku oraz takoż niewielką kuszę u drugiego. Na sobie miał podróżny płaszcz z kapturem okrywający płócienną koszulę. Gdy usiadł, mogli przyjrzeć mu się bliżej: ludzka twarz z kozią bródką ukryta pod burzą gęstych czarnych włosów, ciemne, rozbiegane oczy i niezbyt prosty, jak po złamaniu, nos. Na jego szyi wisiał rzemień, jednak przedmiot na nim zawieszony ukryty był pod połami ubrania.
Jednym ruchem zgarnął ze stołu pozostałości po poprzednim kliencie. Postawił kufel i rozsiadł się wygodniej. Z lekkim uśmiechem na twarzy toczył wzrokiem po towarzyszach. Nagle, jakby sobie o czymś przypomniał, złapał kufel i pociągnął mocno. Starł pianę spod nosa, odgarnął włosy, odkaszlnął i wbił wzrok w przestrzeń, rozmyślając zapewne o czymś zupełnie, ale to zupełnie nieistotnym.
 
rob'n'hut jest offline