Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-08-2009, 22:11   #28
Mal
 
Mal's Avatar
 
Reputacja: 1 Mal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodzeMal jest na bardzo dobrej drodze
Wkrótce Mietek minął niskie, drewniane stragany w centrum rynku i jego oczom ukazał się las w całej okazałości. Już jakiś czas temu dzikus zniknął w gęstwinie krzaków otaczających wejście do lasu. Nie było go już ani widać, ani słychać. W oddali na południowym wschodzie szemrała rzeka. Las szumiał liśćmi drzew, zapraszał ćwierkaniem ptaków.

Edit: Widzę, że jestem zmuszony zastąpić przynajmniej tymczasowo Rick'a - postać Pazcyn'a.

Choć jego stopy zdobiły glany, czyli chyba najlepsze do wspinania się po górach i wzgórzach buty, Rick dopiero teraz dotarł w okolice karczmy. Wszedł do środka przez otwarte drzwi, rozejrzał się. Dostrzegł Runę podnoszącą z ziemi znokautowanego Radosława, zobaczył Michała z kuflem jakiegoś trunku w dłoni... zdecydował się wyjść z karczmy i powierzchownie obejrzeć sobie pobliską świątynię. Budynek miał fundamenty z głazów granitowych, jasnoszare ściany ze skał wapiennych, wysokie okna z szybami zrobionymi chyba z kryształów. Owe kawałki kryształów tworzyły witraż przypominający promieniste słońce. W życiu Rick nie widział czegoś aż tak oryginalnego.
 

Ostatnio edytowane przez Mal : 06-08-2009 o 22:45.
Mal jest offline