Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2006, 18:16   #6
Asshilis
 
Reputacja: 1 Asshilis jest godny podziwuAsshilis jest godny podziwuAsshilis jest godny podziwuAsshilis jest godny podziwuAsshilis jest godny podziwuAsshilis jest godny podziwuAsshilis jest godny podziwuAsshilis jest godny podziwuAsshilis jest godny podziwuAsshilis jest godny podziwuAsshilis jest godny podziwu
Karczmarz burknął coś pod nosem, co brzmiało jak "Krasnoludkiego mocnego się zachciewa, co?" i położył na ladzie kufel z piwem.


Nagle do karczmy wpadł gruby mężczyzna, ubrany w szaty wysadzane klejnotami. Widać było, że jest niezwykle bogaty. Zaczął się rozglądać, a kiedy was zobaczył, jego twarz rozjaśnił uśmiech. Podszadł do was.
Mogę się dosiąść?
Zanim ktokolwiek z was zdążył odpowiedzieć, bogacz już siedział.
[i]Jesteście poszukiwaczami przygód, prawda? I zapewne potrzebujecie pieniędzy.
Przysunął się bliżej i zaczął mówić, prawie szeptem.
Jestem jednym z dwóch najbogatszych ludzi w tym mieście. Praktycznie połowa miasta jest moja. Druga połowa należy do pewnego niziołka...
Zmarszczył brwi.
Wydaje mi się, że nie gra uczciwie. Swój majątek zdobył serią dziwnych wypadków. Wasze zadanie będzie polegało na odkryciu, jak to zrobił. Obiecuję, że dobrze zapłacę.
Położył na stole mały obrazek.
Dość często przesiaduje w karczmie "Pod Dzikim Turem". Przyjmujecie zadanie?
 
Asshilis jest offline