Cosm0 wybacz wena mi się załączyła
Poza tym zapomniałem wspomnieć, że fragment gdzie jest dialog Nathan-Una powstał dzięki współpracy z Aeth
Miała ona grać z nami z tego co wiem jednak nie da rady z czasem
I właśnie kiedyś, jak się nam nudziło zaczęliśmy sobie ten dialog pisać :P
Qumi nie bój żaby
Mój Nathan nie jest groźny dla tych, którzy go szanują
Ma sprawę do Waszych postaci i to mu wystarczy. Choć fakt, że troszkę boję się "współpracy" na linii Nathan-Sever
Bo ogólnie to on jest dobrym chłopem
Tylko trochę zebzikowanym
Ale spokojnie, nie zabija ludzi na lewo i prawo
Tak po prawdzie to już Furgrim był bardziej trudny do współpracy, a jak wiemy dało się
EDIT:
Szlag! Czy ktoś wie dlaczego po edycji jednego błędu wcięło mi pół posta?
I jak to naprawić?