Będzie ciężej niż myślałem.
„Ruchome piaski”, to dobre określenie.
Przez ostatni tydzień łudziłem się, że zdołam powrócić do przygody i pbf w ogóle. Moją nadzieję rozwiało powierzenie mi dodatkowych obowiązków. Nijak nie będę w stanie dotrzymywać terminu jednego porządnego posta tygodniowo, a z doświadczenia wiem, że takie obsuwy i nieregularność oznaczają przedłużającą się agonię przygody.
Przeceniłem swoje możliwości czasowe, a także umiejętności, bo i krytykę graczy musiałem przyjąć na klatę.
Chciałem Wam wszystkim podziękować jeszcze raz, że zechcieliście poświęcić mi czas i zaangażować się w mój projekt.
Dla mnie to było bardzo ciekawe doświadczenie, bo jeszcze nie prowadziłem na forum dotychczas swoje sadystyczne skłonności realizując w realu.
Najuczciwiej byłoby zamknąć przygodę, bo zawieszenie jej szacuję, że będzie trwało jakieś pół roku.
A teraz znowu wsiąkam. |