Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-08-2009, 02:34   #1
brody
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
[Komentarze] Tajemnicze życie Weroniki Dyjamentowskiej

Witam szanownych graczy i przyszłych czytelników na sesji pt. "Tajemnicze życie Weroniki Dyjamentowskie".
Miejsce to służyć będzie umieszczaniu wszelkich uwag, komentarzy, opinii itp., itd. na temat sesji.

Zasady obowiązujące w sesji:
1. Odpisujemy minimalnie raz na tydzień. Prosiłbym was drodzy gracze o informację o każdej dłuższej nieobecności lub niemożności odpisania. Taka grzecznościowa formuła, która usprawni grę.
2. Odnośnie technicznej strony postów to myślę, że tak.
- opisy, i zwykłą narrację piszemy normalną czcionką;
- dialogi, też normalną, tylko poszczególne kwestie osób zaczynamy od myślnika;
- myśli bohatera kursywą;
- ewentualnie jeśli chcecie możecie pogrubiać imona.


WERONIKA DYJAMENTOWSKA h. Oksza


Urodziła się w 1913 r. O jej rodzinie wiecie niewiele. Większość to plotki i niedomówienia. Matka podobno zmarła przy porodzie. Ojciec to wzięty architekt, pracujący obecnie dla jednego z szejków w jednym z Emiratów. Wychowywana przez mamkę. Praktycznie od najmłodszych lat samodzielna. Studentka historii i malarstwa (odpowiednio na UW i ASP w Warszawie). Studia przerywa na początku ostatniego roku i znika bez wieści.
Znana i ceniona w stolicy jako dusza towarzystwa, artystka i okultystka. Często organizuje wszelakiego roadzaju seanse spirytystyczne. Zainteresowana magią, okultyzmem i mistyką wschodu. Pogardza ludźmi i wieloma z nich manipuluje.

W kopercie jest mały kluczyk do bankowej skrytki oraz krótki list"
"Oto klucz do mojej skrytki w Banku Gdańskim. Hasło jakie trzeba podać kasjerowi to Ginewra, a szyfr do skrytki to 124755. W środku znajdziecie drewniane pudełeczko. Chciałabym byście przekazali jej mojemu ojcu. To bardzo ważne. Mój ojciec nazywa się Teodor Dyjamentowski i mieszka obecnie w Paryżu. Oto jego adres:
Rue Saint-Jacques 124, biała kamienica z lwami na fasadzie.
Mój ojciec zajmiej ostatnie piętro.
Dziękuję wam moi kochani.

Wasza na zawsze Weronika Dyjamentowska"

Kwestia pieniędzy. Oto przykładowe ceny w latach 30 w Polsce, by pokazać jaką prowizję wziął adwokat oraz wasze koszty podróży.
- 15 000 zł - kwota jaką otrzymał adwokat;
- 6000 zł - koszty podróży i stracony czas według Weroniki Dyjamentowskiej;
- 0,73 zł za godz. - płaca robotnika w 1935 r.;
- 352 zł - płaca pracownika umysłowego w 1930 r.;
- 1500 zł - drogi garnitur bielski;
- 130 zł - Pistolet Vis 9mm wz. 35;
- 6450 zł - Fiat 1100;

Uwaga odnośnie mojego postu. Wasi bohaterowie, choć się nieznają zostali postawieni wobec dokonania tego samego wyboru. Spełnić ostatnią wolę zmarłej czy nie. Obopólna zgoda równa się współpracy. Odrazu zaznaczę, że wasz bohater może odmówić spełnienia prośby panny Dyjamentowskie i wcale nie oznacza to dla niego końca przygody. Chcę więc byście wczuli się w swojego bohatera i zgodnie z tym co pisaliście w historii postaci podjęli decyzję odnośnie waszego zaangażowania. Czy wasza zażyłość była tak głęboka by rzucać wszystko i jechać na drugi koniec Europy? Czy uważacie, że wola zmarłego jest święta i niezależnie od tego ile ma to trwać i kosztować trzeba ją spełnić? Czy chcecie się angażować w tajemnice Weroniki? Czy to nie jest przypadkiem jej kolejna manipulajca? Zastanówcie się i podejmijcie decyzję za waszego bohatera.
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.
brody jest offline