Wątek: W imię Boga
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2006, 08:50   #16
Durendal
 
Reputacja: 1 Durendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputację
Holger
Gdy wpadają strażnicy obraca się powoli w ich stronę, jednocześnie nieznacznym ruchem sięgając po sztylet do lewego rękawa. No i ten pierdo*ony idiota sie doigrał... A my razem z nim. Pomyślał, patrząc na początki bójki. Z tym wariatem tak zawsze spuść go na chwile z oka a zanim sie obejrzysz na podłodze pełno flaków... A ja nie mam ochoty wracać do więzienia... Myślał, powoli zbliżając się do strażników. Gdy zbliżył się na jakieś 3 metry jego prawe ramię zatoczyło szybki łuk wyrzucając sztylet w stronę gardła najbliższego napastnika. Cofnął się sięgając po drugi sztylet do cholewy buta -Ruszcie się! Teraz nie mamy już wyjścia albo ich zabijemy albo wpakują nas do lochów, a możecie mi wierzyć że to nie jest przyjemne miejsce. Krzyczyi zataczając lekki łuk wokół grupki strażników i wypatrując kolejnej okazji do rzutu sztyletem.
 
__________________
Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce"
Durendal jest offline