Wątek: W imię Boga
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2006, 18:33   #20
Aegon
 
Reputacja: 1 Aegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwu
Aegon

Czekający na koniec walki krasnolud odszedł teraz od lady i podszedł do Bordina.
Quanthilionie, czy nie widzisz, że nasz towarzysz jest ranny? Cholerni kusznicy! Nie mogą sobie strzelać poza miastem?
Błyskawicznie dobija strażnika sztyletem, po czym szybko wyciera go o jego płaszcz. Następnie wyrywa strzałę z ramienia Bordina i przez chwilę widać na jego dłoni odrobinę magicznej energii. po chwili ramię krasnoluda jest całe.
No cóż, z kolczugą będzie gorzej, bo dzisiaj nie jestem w stanie jej naprawić. A teraz przejdźmy do naszych nowych znajomych, którzy mają wobec nas pewien dług wdzięczności, więc powinni chcieć wyjawić nam, dlaczego ci ludzie ich ścigali. potem należałoby towskazuje na zwłokigdzieś schować i się co prędzej stąd wynosić. Albo wcześniej, zależy od tego, kiedy tu będą. No? Zwraca głowę w kierunku dwóch postaci. I niech Moradin was pochłonie, jeśli walczyliśmy niepotrzebnie.
 
Aegon jest offline