Aegon
Szybko wybiega za resztą otulając się płaszczem. Zatrzymuje się jeszcze przed ladą i mówi do karczmarza: Może pójdziesz z nami? teraz możesz nie być bezpieczny. Jeśli chcesz iść, to nas najlepiej dogoń. Jeśli nie, to żegnaj, być może na zawsze. Wybiega z karczmy lekko dzwoniąc zbroją.
~Niech żyje Moradin i obojętne, co byłbym mówił tym palantom ze straży, nigdy się tego nie wyprę! W imię Kowala dusz!~ |