Również witam
Wybaczcie mi, że tak zwolniłem sesje, ale niestety choroba i gorączkowanie nie sprzyjała pisaniu
dziś wieczorem napiszę wreszcie posta
EDIT
z opóźnieniem ale post wreszcie jest. Nie opisałem szczegółowo przesłuchania z prostej przyczyny - byłby ono wręcz kopią wcześniejszego opisu, może odejmując troszkę butnego zachowania. Cywiński podobnie jak Dunin nie ma nic do ukrycia w związku z ta sprawą, cała historia przecież dopiero się zaczęła
Oczywiście jeśli ta forma jest zbyt skąpa mogę ja zmienić.