Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2009, 05:05   #9
Medival
 
Medival's Avatar
 
Reputacja: 1 Medival nie jest za bardzo znany
Przez całą drogę do pokoju cały czas uśmiechała się promiennie, nie dając po sobie poznać jakie myśli czają się w jej głowie. Na widok kolejnych mijanych obrazów, antycznych waz i innego europejskiego śmiecia wzdychała z podziwem, jednak jedynym na czym tak naprawdę się skupiała, był jej nowy cel.
*Może zaatakuję go z zaskoczenia? Albo podam truciznę? Albo...*
Nagle znalazły się w - jak się domyślała - pokoju zabaw ich panicza.
*Cóż za obrzydliwy, rozpuszczony dzieciak. Aż mam ochotę wbić mu paznokcie w tę jego...*
- Goshujin-sama, to tu spędzasz swój wolny czas? - zapytała z rozbawieniem. - Wygląda uroczo. Przypominają mi się czasy, kiedy byłam małą dziewczynką...
*... i razem z rodziną płakałam nad bratem umierającym na aids w jakimś zapyziałym i brudnym szpitalu, który wy europejczycy "łaskawie" nam ufundowaliście, niczym resztki z waszego stołu...*
Panicz pokazał im ich pokoje, po czym z ulotnił się z prędkością błyskawicy, pozostawiając im zadanie przygotowania wystawy.
- Ależ oczywiście Goshujin-sama, dam z siebie wszystko.
Gdy zostały same, pierwsza odezwała się panienka z długimi niemal do ziemi blond włosami. Twarz Michiko natychmiast przybrała swój zwykły poważny wyraz.
- Po prostu nie wchodź mi w drogę, bo inaczej gorzko tego pożałujesz - szepnęła na ucho blondynce lodowatym głosem.
Następna odezwała się płowowłosa pokojówka, ubrana na niebiesko.
*W końcu coś konkretnego.*
- Panicz wspominał coś o planie... - tym razem jej głos znów był cienki i niewinny.
Szybko przeszukała cały pokój w poszukiwaniu jakichkolwiek karteczek, po czym obejrzała dwa pomieszczenia, które miały być ich sypialniami.
*Spać z jedną z nich? Chyba zwymiotuję... już wolałabym połknąć tysiąc igieł*
 
Medival jest offline