Ależ oczywiscie że nic złego
Zresztą jakoś nikt na razie nie zwrócił na to uwagi, ale postać atrakcyjna dla płci przeciwnej jest o wiele bardziej "grywalna" zarówno dla prowadzącego ją jak i dla współgraczy.
Mały romans, czy flirt między postaciami jeszcze chyba żadnej sesji nie zaszkodził.