Szczerze mówiąc jakoś mi to połączenie nie leży. Jakoś nie pasuje mi do konwencji. CP2020 traktuje jak coś co się zdarzy, jak przyszłość w której jako takiej będziemy żyli i nie spodziewam się tam zobaczyć magii.
W Shadowruna grałem nie raz, czytałem opracowania, opowiadania i książki. Nie przemówił jednak do mnie zupełnie niestety. Może jestem po prostu tradycjonalistą. Elfy powinny siedzieć w Lorien, a Netrunnerzy w Night City
.