Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2009, 00:42   #9
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Szlachta

Decadosi



Rządy nad Cadavusem sprawuje książęca para, Franz (42l) i Urszula (34l) Decados. Na dworze powiada się, że oboje są dość blisko spokrewnieni, stąd też trwająca od początku posucha w książęcym łożu. Na szczęście jednak, starą szlachecką modłą Franciszek nie wymaga od małżonki wierności. Jeśli wierzyć plotkarzom, ta wykorzystuje to dość często, romansując zarówno ze stałymi bywalcami dworu, jak i przypadkowymi podróżnymi. Gdzieniegdzie można usłyszeć też o stałym męskim haremie Urszuli, uzupełnianym co jakiś czas przez urodziwych, wybieranych pieczołowicie w Luxorze, niewolników. Władczyni Cadavusa uzależniona jest też od stałych dostaw niesamowicie drogiego eliksiru młodości, sprowadzanego dla niej przez miejscową Gildię Inżynierów. Niestety każda następna kuracja jest droższa i mniej skuteczna od poprzedniej, co dość skutecznie uszczupla zasoby książęcego skarbca.

Oboje wyraźnie dają do zrozumienia, że Cadavus nie jest dla nich wymarzonymi włościami i woleliby rządzić gdzieś na bogatych posiadłościach siedziby rodu - Severusa. Zarządzanie tym biednym światem zdaje się ich wyraźnie nudzić, dlatego od lat dobrze płacą posłańcom, przywożącym im najświeższe plotki i modne "zabawki" z innych światów.

W codziennym rządzeniu planetą wyręcza ich dwójka zastępców:

Baron Wladimir Decados(52l) i Markiza Elane Decados(32l).



Wladmir jest starym sługą rodziny. Dużo mówi się o jego przeszłości, związanej z tajnymi służbami rodu - Jakovianami. Powiada się, że w każdej nawet najmniejszej mieścinie znajdzie się osobę opłaconą, by dla niego donosić. Oficjalnie baron zajmuje się jednak tylko zarządzaniem Wewnętrznym Miastem Teb i sprawami administracyjnymi rodu.



Markiza zarządza garnizonem w Luxorze. Przybyła tu zaledwie rok temu z centralnych światów Decadosów. Nikt nie wie w jaki sposób dała się namówić na służbę u książęcej pary. Jest młodą, energiczną osobą, która za cel postawiła sobie przywrócenie jednostce stanu gotowości. Od jej przybycia znowu zaczęły odbywać się porządne szkolenia i ukrócony został handel bronią na czarnym rynku. Ta młoda dama zdaje się być wręcz fanatycznie wierna ideałom rodu i jest gotowa zrobić wszystko, by ten wyszedł zwycięsko z konfliktów z innymi organizacjami i domami szlacheckimi. Powiada się jednak, że to tylko fasada, a tak naprawdę Elane robi tylko dobre wrażenie przed obserwującymi ją wysłannikami księcia, by odpokutować znane tylko sobie przewinienia z przyszłości i odzyskać sympatię głowy (całego) rodu, księcia Hirama.

Posiadłości: Jeden z trzech sektorów Wewnętrznego Miasta, Luxor

Siły zbrojne Decadosów: 500 żołnierzy, 3 Diademy, 8 wozów bojowych, 2 śmigacze, 2 lekkie okręty nawodne, 1 kosmiczny niszczyciel patrolujący system.

Statki cywilne: 2 średnie frachtowce kursujące między Cadavusem, a innymi planetami rodu, 2 skoczki, transportujące towary na orbitę.


al-Malikowie



Na Cadavusie, mieszkają jedynie cztery pomniejsze rody tego szlacheckiego domu. Wszystkim im przewodzi Hrabina Tianara al-Malik(31l). Kobieta z temperamentem, bezpośrednia, lubiąca zajmować się osobiście wszystkimi ważniejszymi sprawami rodu. Powiada się, że hrabina ze znanych tylko sobie powodów ślubowała czystości i stroni od mężczyzn . Za młodu ponoć intensywnie współpracowała z Gildią Kupiecką. Z tych czasów nadal pozostało jej wiele cennych kontaktów, z których obecnie profitują całe lenna. Często można spotkać ją nadzorującą pracę na terenach rodu. Jest to perfekcjonistka w każdym calu. Już dawno udało jej się zdominować wszystkie cztery rodziny, którym pozwala jedynie na decydowanie w sprawach dyplomatycznych, od których najczęściej stroni, preferując bardziej "konkretne" zajęcia.

Posiadlości : Koło 500km kw ziem na północnych terenach Cadavusa, podzielonych na cztery dominia rządzących nimi rodzin. Do tego dwa mniejsze miasta (Aaalen i Taar'en) z nielicznym ale prężnie rozwijającym się mieszczaństwem i dwie kopalnie metali (srebro i żelazo) ze sporymi pokładami surowców.

Siły zbrojne: 100 żołnierzy, 5 nowoczesnych śmigaczy patrolowych, 2 lekkie myśliwce kosmiczne (słabe w walce atmosferycznej), mające możliwość przycumowania do frachtowca rodu.

Statki cywilne: 1 Duży frachtowiec "Szary wiatr" kursujący do innych światów rodu. Najczęściej w obstawie jednego albo obu myśliwców + 1 skoczek transportowy "Pasat" do przeładunku na orbicie.

Wszyscy szlachetnie urodzeni posiadają immunitet prawny. Mogą być sądzeni jedynie w obecności miejscowej głowy rodu, zaś oskarżycielem może być tylko wyświęcony kapłan, bądź inny szlachcic.


Kościół Wszechświatowy

Świątynia Avesti



Praktycznie wszyscy duchowni planety podlegają Katedrze św. Horsta, która należy do Avestian. Wyjątek stanowi jedynie autonomiczny pod tym względem Klasztor Wiecznego Płomienia i nowoprzybyła grupa akolitów siostry Juliany. Katedrą od czterdziestu lat zarządza Brat Semiramidius (71l), miejscowy biskup-inkwizytor. Jest to osoba, która w zależności od rozmówcy budzi albo bezgraniczny szacunek albo paniczny strach. Jest to już bardzo stary człowiek, od lat wzbraniający się przed przynależną mu z racji stanowiska kuracją eliksirem młodości. Jest tradycjonalistą, upierającym się przy starych, często nieaktualnych już, zasadach. Powiada się, że jest bardzo surowy ale sprawiedliwy. Zgodnie ze starymi przyzwyczajeniami stara się jak najaktywniej uczestniczyć w życiu wspólnoty, lecz aż za często zapomina przy tym o granicach, które wyznacza mu jego starcze, schorowane ciało. Gdy tylko może, krytykuje rozwiązły tryb życia miejscowych Decadosów, co oni najczęściej kwitują wymownym, pełnym fałszywego szacunku milczeniem. Obecna sytuacja zmusza niestety obie strony do przymusowej koegzystencji, co nie oznacza jednak, że wychodzą względem siebie poza minimum dobrej woli.

Inkwizycja Avestian na Cadavusie zajmuje się głównie tropieniem heretyckich kultów, bluźnierczych spektakli, pomniejszych odchyłów od obowiązującej wiary i zakazanej technologii - myślących maszyn, golemów (humanoidalnych robotów) i innych zakazanych tworów z Drugiej Republiki. Nie zawsze może jednak działać otwarcie. Wielu z osób trudniących się zakazanymi procederami chronionych jest immunitetem szlacheckim. Zmusza to inkwizycję do zbierania naprawdę twardych dowodów, dotyczących wykroczeń wśród uprzywilejowanych. Tego problemu mnie mają jednak z przeciętnymi obywatelami, których karzą wedle najsurowszych przepisów kościelnych - najczęściej za pomocą Oczyszczającego Płomienia.

Sami korzystają z technologii tylko wtedy, gdy jest to konieczne do tępienia grzechu i herezji. Oznacza to nowoczesną broń, pojazdy i zbroje. We wszystkich innych aspektach życia wracają do bezpiecznych dla duszy, tradycyjnych, nietechnologicznych rozwiązań.

Posiadłości: Katedra św. Horsta

Siły zbrojne: Trzech dobrze wyposażonych inkwizytorów i parunastu słabo przeszkolonych akolitów + następna dziesiątka nieprzeszkolonych bojowo kapłanów, uczestniczących w codziennej posłudze.

Inkwizycja na Cadavusie posiada jeden statek kosmiczny, zwany przez kapłanów "Płomieniem". Jest to już wiekowa, rzadko serwisowana konstrukcja. Dzieje się tak ze względu na tragiczne kontakty Świątyni z Gildią, która nie chce współpracować z mogącymi posądzić ich o herezje technologii inkwizytorami. Mimo wszystko, statek może potencjalnie patrolować cały system. Najczęściej używany jest jednak jako transportowiec dla inkwizytorów lecących na "misję", gdzieś na planecie. Wbrew prawu anty-szmuglerskiemu może lądować gdzie chce i często jest zapowiedzią bardzo poważnych kłopotów.



Wszyscy wyświęceni inkwizytorzy, za sprawą starożytnego prawa kościelnego mogą domagać się potrzebnego w wypełnieniu misji wsparcia ludności i władz. Muszą jednak stawić się na każde wezwanie miejscowego biskupa

Liga Kupiecka

Na Cadavusie w celach reprezentatywnych siedziby mają wszystkie znaczące Gildie, jednak tylko trzy z nich działają tam aktywnie. Dzielą one między siebie jedną z trzech dzielnic Miasta Wewnętrznego (kupiecką).

Inżynierowie

Tak jak wszędzie w Znanych Światach, zajmują się głównie konserwacją najdroższych i najbardziej zaawansowanych technologicznie zabawek. Na Cadavusie jednak popyt na ich usługi jest dość mocno ograniczony biedą i ścisłym nadzorem Świątyni Avesti. Z tego powodu większość ich działalności przeniosła się na sferę badawczą. Ostatnio zainwestowali w trzy ekspedycje, mające na celu zbadanie resztek starożytnej cywilizacji, odnalezionej w pobliżu podwodnych kraterów, obsługują też operacje wydobywcze prowadzone na innych planetach układu. Wraz z zaginięciem Mistrza Ghwalo doszło wśród nich do ostrych sporów, dotyczących ewentualnego następcy. Mimo licznych, ciągnących się dniami, akademickich debat, do tej pory nie udało się wyłonić żadnego kandydata, mającego poparcie większości członków.

Jedynym statkiem, jaki do dyspozycji mieli Inżynierowie był XC-47, stracony wraz z magistrem Ghwalo. Obecnie od miesiąca czekają na model zastępczy przysłany z Criticorum, stolicy Gildii Kupieckiej, lecz ten z niewyjaśnionych powodów jeszcze nie przybył. Posiadają też badawczą łódź podwodną A-47, wykorzystywaną w morskich ekspedycjach.




Szare Twarze, Gildia Sędziów

Zakres działalności Sędziów również nie różni się zbytnio od tego znanego z innych światów. Na zlecenie zajmują się dużą częścią administracji i bankowości. Udzielają też pożyczek (zarówno szlachcie, jak i obywatelom). Posiadają filie zarówno w Mieście Wewnętrznym, jak i w lennach al-Malików. Gdy trzeba, są w stanie zorganizować też świetnych (i drogich) adwokatów, co przydaje się czasem w procesach inkwizycyjnych albo sporach o zakres wpływów różnych organizacji. Mają 60% udziałów, w dwóch frachtowcach wożących lód z Ati-bon i 90% w kopalni rudy na księżycu Gendewithy. Ostatnio, ze znanych tylko sobie pobudek, wykupują stopniowo podupadłe, wyczerpane kopalnie Cadavusa. Długi jak zwykle ściągają sprawnie i zabójczo skutecznie przy pomocy wynajętych od Pośredników najemników. Nie mają jednego przywódcy, zamiast tego działają w obrębie skomplikowanej biurokratycznej hierarchii, obejmującej całe Znane Światy.

Dysponują szybkim statkiem kurierskim, wykorzystywanym do transportu dokumentów i informacji na inne światy




Pośrednicy



Są najaktywniejszą gildią na Cadavusie. Organizują handel niewolnikami w Luxorze, wynajmują innym frakcjom swoich najemników i wojskowy sprzęt i wespół z Gildią Sędziów czerpią korzyści z prac wydobywczych na innych planetach systemu. Sprowadzają też na planetę różnych potrzebnych specjalistów rzadkich dziedzin. Powiada się też, że potajemnie zaopatrują w potrzebny sprzęt przestępcze i wywrotowe organizacje z Vesty. W Wewnętrznym Mieście i lennach al-Malików posiadają też sklepy z legalna bronią i pojazdami dla niezrzeszonych nabywców. Zajmują się również organizacją polowań na groźną zwierzynę Zachodnich Pustkowi. Są najbardziej tolerancyjną z frakcji i przyjmują w swoje szeregi chętnych z innych ras. Pośrednikom na Cadavusie przewodzi Brad "Kieł" Johnson (40l), doświadczony, zgorzkniały najemnik, który wedle plotek jest jednym z ulubionych kochanków Księżnej Urszuli.

Siły zbrojne: 50ciu dobrze wyszkolonych najemników, 5 śmigaczy klasy Ważka, 10 uzbrojonych łazików, duże zapasy ciężkiej broni.

Statki kosmiczne : Stary Frachtowiec "Mary Sue", zaopatrujący Gildię w zamówione towary z innych światów. Używany jest też do transportu rudy z księżyca Gendewithy.


Członkowie i stali współpracownicy Gildii Kupieckiej na wszystkie towary i usługi w gildyjnych sklepach otrzymują zniżkę 20% i 50% zniżki na wynajem nieruchomości w Wewnętrznym Mieście, w sektorze kupieckim i na lennach al-Malików. Zobowiązani są jednak płacić podatek dochodowy 10% i podporządkować się wewnerznym ograniczeniom nałożonym przez Gildię


Symbole z gildia.pl
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 07-09-2009 o 15:03.
Tadeus jest offline