Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2009, 17:00   #35
Qzniar
 
Qzniar's Avatar
 
Reputacja: 1 Qzniar wkrótce będzie znanyQzniar wkrótce będzie znanyQzniar wkrótce będzie znanyQzniar wkrótce będzie znanyQzniar wkrótce będzie znanyQzniar wkrótce będzie znanyQzniar wkrótce będzie znanyQzniar wkrótce będzie znanyQzniar wkrótce będzie znanyQzniar wkrótce będzie znanyQzniar wkrótce będzie znany
Michajov wiedział co należy robić...
Spierdalaj! Spierdalaj, komu życie miłe!- krzyczał do ludzi biegnących w stronę okien, popychając ich w celu jak najszybszego wyskoku przez okno... było to jedno z niewielu przejść, które nie były okupowane przez zombie. Nawet nie ładował broni na nowo - to była tylko strata cennych naboi. Było ich za dużo. Kiedy w końcu wyskoczył przez okno, zdał sobie sprawę, że nie ma przy nim jego przyjaciela Pietrova.
Chuj z nim, poradzi sobie...- myślał Kuzniecow nie obawiając sie o kolegę z antyterrorki. Już nie raz byliśmy w gorszych sytuacjach
Szedł, a raczej biegł za ludźmi uciekającymi w popłochu z hotelu Brda, pełnego teraz panicznych krzyków umierających. Wolał teraz nie zostawać sam z dwóch powodów. Pierwszym z nich było to, że oni lepiej znali miasto. Po drugie, bądź co bądź Michajov jest on sprawniejszy. Gdy znowu zostaną zaatakowani, on ucieknie. To dobry układ. Jedyną złą rzeczą było to, że tylko on jeden był obeznany w posługiwaniu się bronią. Przynajmniej tak to wyglądało.
Pietrov, kurwa, gdzie jesteś?- klął w duchu Michajov podążając za swoją nową grupą.
 
Qzniar jest offline