Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2009, 21:35   #6
Manni
 
Manni's Avatar
 
Reputacja: 1 Manni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputację
Niestety, jak na złość Salazar'owi cała grupa wylądowała na zwykłej, nudnej plaży, brakowało tutaj jakiegokolwiek ujścia rzeczy, strumyka czy choćby ścieków. Jednak kawałek dalej, idąc na wchód dotarlibyście do niewielkiej, zapewne rybackiej wioski. Widzieliście to po delikatnej łunie oraz tym, że brzeg wyglądał na często używany. Gdy wytężyliście wzrok, zobaczyli byście jeden czy dwa rozwalające się domki, lub niewielki pomost do którego przywiązane są łódki i kutry. To tym bardziej motywowało Was do szybkiego uwinięcia się z ciałami. Raczej to, czy za tydzień ktoś znajdzie te ciała już Was by niewiele obchodziło. Wiedzieliście dobrze, że nawet na tym kontynencie głowa całkiem łatwo spada ludziom na kolana, w znaczeniu dosłownym. Musieliście działać. Tego byliście pewni.
Salazar'owi całkiem sprawnie poszło wyciągnięcie czarno-czerwonego bełtu z truchła, jednak nadal ciała leżały pod jego nogami oczekując w milczeniu na zniknięcie.
A Wiedźma? Wiedźma miała to jak widać w głębokim poważaniu. Chyba postanowiła dać Wam chwile, albo po prostu miała swoje sprawy. Odeszła kilka kroków na bok nachylając się nad piaskiem. Długim chudym palcem zaczęła rysować jakiś znak. Po czym poło żyła na nim kawałek patyka który leżał obok.
 
__________________
"If you want to know where your heart is,
look where your mind goes when it wanders"
Manni jest offline