Niziołek przypatrywał się tablicy zielonymi oczami. Czarne włosy zawiązał w kok, by mu nie przeszkadzały. Czytanie nie było jego mocną stroną. Zainteresowało go drugie ogłoszenie. Bardzo możliwe, że dziwnym trafem wie, kto ukradł cenny przedmiot...
Oderwał oczy od ogłoszenia nr.2 i przeczytał resztę. Ostatnie bardzo mu się spodobało. Hmmm... Delikatna sprawa... może kłopoty z dziewczyną? To może być ciekawe.
Taaak... to mu zdecydowanie najbardziej odpowiada.
Usiadł przy stole, czekając na decyzję innych. Wyjął parę sztylecików z jednej z wielu kieszeń jego czarnej skórzni i zaczął polerować ostrza z miną maniaka. |