Wydaje się, że gwar z każdą chwilą jest coraz głośniejszy, albo to wasze uszy już nie wytrzymują. Nawet da się z tego hałasu wyłapać pojedyncze zdania typu: - no kosteczki, dajcie mi szósteczki
- o żesz w mordę ogolonego wielbłąda
- NA PODWIĄZKI KURTYZANY, ZNOWU WYGRAŁEM!
- co ty wiesz o graniu w kości
Gdy niziołek usiadł, można było zauważyć jak kilka osób sprawdza, czy mają jeszcze przy sobie sakiewki, po czym szybko odwracją się na widok sztyletów i wracją do rozmów o kupie pantery i smrodzie w ściekach.
Kobieta przy sąsiednim stole zauważyła wzrok Egona i odezwała się do koleżanki:
- Patrz jaki słooooodki staruszek, myślisz, że możemy go zatrzymać? Spałby w spiżarce. Ciekawe czy lubi jak się go drapie za uchem.
- No, i ciekawe czy tak jak inne psy macha nogą gdy się go drapie po brzuchu! - Po czym obie wybuchnęły gromkim śmiechem i wróciły do obserwowania jak ich mężowie/narzeczeni/kochankowie (niepotrzebne skreślić) ogrywają się nawzajem w pasjonującej grze.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |