Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-09-2009, 19:33   #4
joozio
 
Reputacja: 1 joozio ma z czego być dumnyjoozio ma z czego być dumnyjoozio ma z czego być dumnyjoozio ma z czego być dumnyjoozio ma z czego być dumnyjoozio ma z czego być dumnyjoozio ma z czego być dumnyjoozio ma z czego być dumnyjoozio ma z czego być dumnyjoozio ma z czego być dumnyjoozio ma z czego być dumny
Cytat:
Napisał Mivnova Zobacz post
Jeszcze insza sprawą jest liczba używanych kości.
WoD opiera się przecież na k10, a tam dochodzi do sytuacji, gdy, grając mechanicznie, musimy w końcu wziąć dwie garści k10 i rozrzucić je po całym pokoju, a potem liczyć trafienia ( i wyjmować kostki spod mebli).
No właśnie, mi dokładnie chodzi o to aby jak najbardziej zredukować liczbę kości, aby w/w sytuacja nie miała miejsca.
Zgodzę się ze stwierdzeniem dot. Wiedźmina i mechanice na k6. Jednak jeżeli weźmiemy jeszcze niższą wartość? Przy jak najmniejszej liczbie kostek! Przy założeniu że gramy k4, to wychodzi prosty wniosek: nie gramy, albo nie rzucamy. Dlaczego takie moje pytanie było. Sam jestem graczem RPG jak i btw. Uważam iż nie ważna jest wartość kości, a ilość. Moim zdaniem im mniej tym lepiej. Najlepsza konfiguracja jest gdy rzucamy jedną kością(jednym typem i jedną kością). Jednak nie można pominąć tak ważnego czynnika jak wartość, gdyż obie rzeczy są od siebie zależne. Stąd też temat.
 
__________________
Gry fabularne, to dobra pożywka dla umysłu.
TROM
joozio jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem