Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-03-2006, 23:35   #6
Kulek
 
Reputacja: 1 Kulek ma wyłączoną reputację
Rudolf Kajdaniarz

- Piwo... czemu nie. Wyglądasz na porządnego... - Zmierzył od stóp do głów barmana - ... człowieka, który ma porządne piwo. - Rudolf rozejrzał się ponownie po knajpce, patrząc w oczy każdemu kto gapił się w jego stronę. Sięgnął do torby.
I wyciągnął spluwę, trzydziestkę ósemkę. Z hukiem położył ją na ladzie i dołożył garść nabojów.
- To za piwo, jedzenie i prowiant na drogę. Opiekuj się dobrze tym gnatem, należał do równego gościa. - Słowa Rudolf wypowiedział z naciskiem i szybko. Odwrócił się i kilkoma krokami znalazł się przy jednym ze stolików, postawił puszkę i usiadł. Ze dwa metry od Crisa.
- Nie odwracaj twarzy młodziku, gdybyś był tym kogo szukam już byś gryzł piach. - Szyderstwo biło z ust okalanych szmatami. - Myślisz że nie wiem na kogo poluję? Bo chyba nie masz nic do ukrycia co? Śmierdzące zmutowane geny... hę?"
 
Kulek jest offline