Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-09-2009, 21:38   #28
Buka
Wiedźma
 
Buka's Avatar
 
Reputacja: 1 Buka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputację
Czar zadziałał na wyjątkowo upierdliwym urzędniku, opuścił on więc wraz ze strażą magazyn, co choć minimalnie poprawiło Sylphi humor. Nadal jednak pozostawał problem, jak szybko i niezauważalnie wywieźć armatę z Wateerdep, powrócono więc do dalszych, często niezwykle barwnych gdybań nad konkretnym planem... Magini zaś powróciła na swoje miejsce na beczce, ponownie zarzucając nóżkę na nóżkę.

- Pomysły macie wyborne, a droga Sabrie wręcz nimi kipi, obalając wszelkie mity dotyczące zakutych w zbroje półgłówków... - Sylphia krótko uśmiechnęła się do Wojowniczki, lecz trudno było jednoznacznie powiedzieć, czy zarówno jej wypowiedź, jak i uśmiech były szczere, czy jednak złośliwe.

Następnie Magini powróciła do zajmowania się swoimi paznokietkami, przysłuchując się kolejnym planom towarzystwa... .

- W jaki sposób straż kontroluje ładunki? - Odezwała się w końcu, nie przestając kontynuować dalszej części manicure - Zazwyczaj normalnie...wtykają drzewce halabardy w siano, sprawdzają baryłki z piwem często z nich po prostu chlejąc, w uzasadnionych przypadkach wzywani są zaś miejscowi Magowie, słowem więc standard.

Uniosła w końcu wzrok znad swoich przyciemnianych okularków.

- Propozycje ciekawe, z każdą się jednak wiąże ryzyko. Oczywiście musimy opuścić magazyn jak najszybciej, nie powinniśmy zwlekać dłużej niż kwadrans. Z kolumną czy czymś podobnym będzie problem z papierami, zostawienie wozu o tak sobie też problematyczne, w końcu nadal się będzie znajdował w mieście, a nasza konkurencja może jeszcze wpaść na genialny pomysł podpalenia... rozmontować tego chole... tego urządzenia też nie możemy... - Spojrzała na Gnomkę uśmiechając się przelotnie - Mojego planu również nie bardzo chcecie, czyli płachta, niewidzialność, i małe odwrócenie uwagi przy bramie w trakcie jej przekraczania... .

Magini głęboko westchnęła, z wyraźną rezygnacją w głosie.

- Ile głów tyle pomysłów, i oczywiście każdy chce postawić na swoim - Pomarudziła sobie cichutko pod nosem.
 
__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD
Buka jest offline