Witam, witam. Zarówno drogą Mistrzynię ( której przysięgam na czaplę być 'grzecznym graczem'), jak i towarzysza, bojownika o wolność, z którym, jak wnioskuję, przyjdzie mi się zmierzyć na kreację ideologii postaci i konfrontację odmiennych haseł postapokaliptycznej moralności.
To zapewne zbędne, biorąc pod uwagę, że mam do czynienia z doświadczonymi rpgowcami, jednakże, zważywszy na przewidywany przeze mnie charakter sesji, prosiłbym nie utożsamiać poglądów postaci z poglądami gracza. Tyczy się to zwłaszcza sytuacji, w których poglądy te mogą uchodzić za politycznie niepoprawne z punktu widzenia naszego świata realnego ( koncepcja bohatera zakłada, że takie będą niemal na pewno).
Rozwijając myśl, chciałbym się bronić przed zarzutami o elitaryzm, egalitaryzm, rasizm, kosmopolityzm, nacjonalizm, ksenofobizm, liberalizm, niezdrową lewicowość, równie mało zdrową prawicowość, homofobię, heterofobię, ateizm, agnostycyzm, wreszcie dowolne "a..." i dowolną skrajność
etc...
Czyli, w skrócie, zgodnie z założeniami gier RPG: poglądy Logana nie są ( a raczej nie muszą być) poglądami autora.
No, teraz, czując się bezpieczny, niecierpliwie czekam na posta