Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2009, 09:49   #20
Token
 
Token's Avatar
 
Reputacja: 1 Token ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumny
To oczywisty marketing, co gorsza skuteczny z jednego prostego powodu. Wiele osób nadal analizuję każdą sytuację na poziomie kilkuletniego dziecka.
Jeśli się trenuje można pokonać nawet kilku przeciwników.
Pewne sztuki walki potrafią pomóc nam w walce z przeciwnikiem uzbrojonym w nóż czy inną broń.
No a więc cały czas myślimy o nas samych. Jak na plakatach krav magi albo aikido widać, że te sztuki walki pomogą nam pokonać kogoś z nożem, albo będziemy gotowi do obrony na tej przykładowej ulicy, przeważnie łykamy to bez popicia.

Przykładowa sytuacja: my trenujemy nawet tych 10 lat i mamy takie odruchy, że klękajcie narody. Bez wątpienia nasza pewność siebie sięga już zenitu. Tylko, że przed nami stoi człowiek, który w szkółkach walki spędził lat 15 albo i więcej?
Sztuki walki są dobre, pozwalają poprawić kondycje, wyglądać i czuć się lepiej. Przy odpowiednim treningu przyswoić sobie podstawy dyscypliny i reżim treningowy. Szkoda tylko, że żaden sparing i żadna walka turniejowa w przeciwieństwie do zwykłej ulicznej szarpaniny, nie są pozbawione całej tej otoczki, którą tworzą sędziowie oraz szereg zasad. Warto coś trenować, bo to zawsze jakaś pomoc. Wymiana doświadczeń czy licytowanie się odnośnie tego co lepsze, niczemu w tym wypadku nie służy. Czasem wystarczy po prostu zejść komuś z drogi, nie zachowywać się jak skończony baran, czy coś w ten deseń.

Wracając jeszcze do ogólnie pojętego systemu czy sztuki walki. Radzę nie szukać konkretnej nazwy, bo szukając opinii na internecie będziemy zmuszeni przebrnąć przez setki historii „z życia wziętych”. Ja proponuje zwrócić uwagę przede wszystkim na nauczyciela. Dobry opiekun potrafi sprawić, że nawet takie aikido potrafi być znacznie bardziej skuteczne niż tak chwalona krav maga czy inne.
Zwłaszcza, że właśnie taka krav maga, czy systemy wspomniane w temacie korzystają ze swoich wojskowych korzeni. Gdzie owszem są niesamowicie skuteczne. Szkoda tylko, że opierają się na tym czym różni się regularna wojna od ulicznej zadymy – nierzadką koniecznością pozbawienia kogoś na stałe zdrowia albo i życia. Włożenie palca w oko jest bez wątpienia skuteczne i bez wątpienia nikt was tego uczył nie będzie.
 
__________________
And then ...
Token jest offline