Inna sprawa czy oni helikoptery znają. U nas powstały one dopiero po II WŚ - lepiej posłać sondy nocą
A co do wolnego miejsca - proponuję wcisnąć tam jakiegoś żołnierza do obstawy, np z Pioruna. Koniecznie z radiostacją czy czymkolwiek zdolnym do utrzymania łączności z resztą Armady na orbicie