Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-09-2009, 18:28   #27
Sasha85
 
Reputacja: 1 Sasha85 nie jest za bardzo znany
No i wlasciwie sprawa sprowadzila sie do samego poczatku: jaki styl wybrac? Raz juz to pisalem i napisze jeszcze raz Sztuki walki <czyt. karate, kung fu i wiele innych> sa wspaniale, poniewaz karate czy kung fu to przede wszystkim styl zycia, droga zycia...jest tam troche walki pod koniec, ale chodzi glownie i przede wszystkim o rozwoj ducha...i zeby nie bylo, to nie sa moje slowa lecz zaslyszane w jakims programie na Discovery a wypowiadane przez mistrza kung fu...jakiego dokladnie stylu niestety nie pamietam. I wierzcie mi, sztuki walki do walki na ulicy sie po prostu nie nadaja. Jest kilkadziesiat osob na swiecie, ktorzy sobie na ulicy poradza i z 5 napastnikami, ale sa to mistrzowie swoich sztuk.

Johan Watherman zapytal mnie czy moj dziwny honor i telefon jest wart zabicia napastnika. Oczywiscie nie jest tyle wart i bynajmniej nie jest dziwny. I jezeli podejdzie do mnie 3 gnojkow i beda chcieli telefon to im go prawdopodobnie dam, bo nie przywiazuje wagi do gadzetow i zwyczajnie kupie sobie drugi. I nie bede mial z tym problemu, ze oddalem telefon i nie zachowalem sie jak Chuck Norris. Ale slowo honoru, jezeli na drodze mi stanie dwoch dresow i beda mi chcieli nakopac do dupy, albo poderznac jak swiniaka, bo beda mieli akurat taka faze, to ja im po prostu lby ukrece. I wtedy to juz nie jest kwestia honoru czy pozniejszych konsekwencji, tylko jest to problem typu ja czy oni. A ja NIGDY nie wybiore oni. I tutaj znowu sprawa sie sprowadza do sedna...jezeli nie chcesz wybrac "oni" to musisz cos umiec. A tym cos jest "cos konkretnego" czyli najzwyklejszy combat bojowy i niech to bedzie wojskowa wersja sambo czy krav maga czy jakakolwiek inna "wojskowa" odmiana.
- czy jest brutalna...JEST
- czy jest prostacka...JEST
- czy jest skuteczna...JEST!!
Majac takiego asa w rekawie trzeba sie z nim odpowiednio obchodzic, wiec:
- jesli ktos mi na ulicy powie, ze jestem ch** nie zrobie nic, a moze mi to prosto w twarz powiedziec
- jesli 2 lub 3 gnojkow bedzie chcialo telefon to najprawdopodobniej im go oddam
- ale jesli taki bydlak podejdzie i nie wypowie magicznych slow "daj telefon" lub co gorsza od razu bedzie chcial mnie huknac, to zaatakuje go z cala wsciekloscia i brutalnoscia
 
Sasha85 jest offline