Ruszył razem z drużyną do domu tego typka. TY od gwałcenia? Chyba śnisz. Ty tu jesteś do walenia w łeb.
Nagle odwrócił głowę w inną stronę. Podszedł do jakiejś bogato ubranej diw...dziewki i wymienił z nią pare słów. Kobieta odwróciła się, a on postał jeszcze chwilę, po czym wrócił się z nowy naszyjnikiem i dogonił drużynę. |