Jeszcze komentarz do postu Radagasta, nim inni zaczną się do niego odnosić. PW niestety chwilowo nie działa, więc muszę zrobić to tutaj.
Z ogólnodostępnych informacji o statkach floty wynika, że Skarabeusz nie ma broni o odpowiednim zasięgu i mocy, by zagrozić celom planetarnym. Dlatego wypadałoby zmienić wydany rozkaz (zedytować posta). Posiada jednak prom.
Co do ostrzału z orbity ogólnie. Jak już było wcześniej pisane, atmosfera uniemożliwia dokładne celowanie. Nie było to problemem nad odludną rozpadliną ale jest nad sojuszniczą stolicą i pobliskimi zurbanizowanymi terenami.
Jak Thor zacznie naparzać z orbity, to razem z wrogami polegną sojusznicy, cywile i potencjalnie - wasze własne jednostki. Może ewentualnie celować w resztki powietrznej floty, która nie znalazła się jeszcze nad miastem. Ale tego już dużo nie zostało.
Generalnie Thor nie jest stworzony do bombardowania z orbity i to wszystko jest raczej prowizorką. Ni to ekonomiczne, ni celne, ni bezpieczne dla postronnych. Ale czasem działa
No i sprawy organizacyjne. Parominutowy deszcz ołowiu kosztował Thora 2/3 zapasów konwencjonalnej amunicji. To tydzień produkcji dla Berty. Z drugiej strony, popatrzcie na to tak, uratowaliście właśnie parę milionów ludzi żyjących w miastach, do których bombowce nie doleciały
Korzystając z okazji, chciałbym też podziękować wszystkim za bardzo ładną kolejkę. Jednocześnie ogłaszam, że jest możliwość rozmowy ze skrybą(Marszałkiem) na GG. Poza tym przypominam, że teoretycznie wszyscy poza Odynem i Bertą mają teraz w schronach swojego wysłannika, więc mogą zrobić z nim scenkę, choć ambasador pewnie nie będzie zadowolony jeśli ktoś będzie obgadywał istotne rzeczy zamiast niego