Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2009, 22:31   #5
pteroslaw
 
pteroslaw's Avatar
 
Reputacja: 1 pteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumny
Niedługo po otrzymaniu zaproszenia od samego Akodo Musutsui wyruszył w drogę do pałacu Szmaragdowego czempiona. W mniej więcej połowie drogi, czyli około 4 dnia podróży, młody Hida spotkał swego ojca, ponieważ nie widzieli się od dawna miał mu wyjątkowo wiele do powiedzenia, o tym jak się zaprzyjaźnił z panem Matuori i ćwiczył z nim walki, w zamian jego ojciec opowiedziął o tym co działo się w Zamku Hida. Musutsui był bardzo ciekawy skąd jego ojciec zna Pana Akodo, zapytał o to swego ojca który na początku milczał potem jednak odpowiedział w te słowa:

"To było koło ośmiu lat, gdy wysłali mnie na misję patrolowania granic z krainą cieni, a on z jakiegoś powodu podróżował wtedy bez osłony i zaatakowało go kilka goblinów, ja mu pomogłem oraz odeskortowałem do najbliższego posterunku krabów skąd wywędrował on do swego domu i od tego czasu utrzymujemy pewny kontakt. Tak więc on zaprosił mnie i ciebie też na wesele i ślub swej córki, ale chyba będzie chciał czegoś więcej niż tylko naszej obecności".

" Ciekawe co ojciec miał na myśli mówiąc że AKodo będzie chciałczegoś więcej?" Myślał Musutsui.

Kilka dni później ich oczom ukazała się wielka i imponująca budowla, gdy się zbliżyli ujrzeli kilku strażników stojących przed bramą, Musutsui podjechał do nich i powiedział:

-Jestem Musutsui Hida a tam jest mój ojciec, przybyliśmy na ślub Akodo Ayame więc jeśli możesz wpuść nas i wskaż nam komnaty gdzie możemy się odświeżyć. A oprócz tego nie chciałbym pozbywać się broni, wie pan takie przyzwyczajenie jako że należę do klanu Kraba nie lubię poruszać się bez broni.
 
pteroslaw jest offline