Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2009, 03:24   #4
TheGuy2
 
Reputacja: 1 TheGuy2 jest na bardzo dobrej drodzeTheGuy2 jest na bardzo dobrej drodzeTheGuy2 jest na bardzo dobrej drodzeTheGuy2 jest na bardzo dobrej drodzeTheGuy2 jest na bardzo dobrej drodzeTheGuy2 jest na bardzo dobrej drodzeTheGuy2 jest na bardzo dobrej drodzeTheGuy2 jest na bardzo dobrej drodzeTheGuy2 jest na bardzo dobrej drodzeTheGuy2 jest na bardzo dobrej drodzeTheGuy2 jest na bardzo dobrej drodze
Hej Coś dziwnego stało się z moim kontem, nie mogę ani wpisać poprawnego hasła, ani odzyskać go na e-mailu... Nie wiem co się dzieje... Tak czy inaczej ja to TheGuy. Czytam po raz kolejny pierwszą część diuny i staram się ponownie wczuć w klimat. Postaram się wkrótce solidnie zabrać za opis nowego rodu... Tylko staram się aby nie był on zbyt podobny do tych najważniejszych w książce. Prawdopodobnie mój ród będzie w konflikcie z Cesarzem. Myślałem trochę o rodzie renegackim, który po pewnym czasie stara się o powrót do Landsraadu... ale jeszcze zastanawiam się w jaki sposób to zrealizować, aby było to ciekawe i realistyczne. Mój ród prawdopodobnie będzie w niepisanej koalicji z Bene Gesserit, a w opozycji do ixian (choć z mentatów i wykrywaczy trucizn będą korzystać).
Na razie przeczytałem (po raz drugi) prawie 200 stron Diuny aby sobie przypomnieć wszystkie "smaczki" tej książki. Jeśli ktoś liczy na pozycję w moim wysokim rodzie (lub jakąś pozycję w rodzie podległym) to proszę o cierpliwość, staram się jak mogę ale możliwe, że do niedzieli się nie wyrobię. Każdy wolny moment spędzam na rozmyślaniu o nowych postaciach i wątkach. Tak czy inaczej, będzie to ród niezbyt znany i niezbyt wpływowy, o umiarkowanych środkach, jednak od lat dobrze przygotowywany do zniszczenia rodziny cesarskiej. Rozważam też pomysł, że Thufir Hawat lub Gurney Halleck będzie szpiegiem mojego rodu u Atrydów. Wszak mimo swej opinii, Gurney jest tylko najemnikiem... A Thufir starzejącym się mentatem, którego w prawdzie nie da się przekupić lecz na pewno kilka sposobów na szantaż się znajdzie.
Swoją drogą - kiedy (przed, po czy w trakcie obejmowania Diuny przez Atrydów) będzie się rozgrywać akcja? Jak ważne jest dla Ciebie trzymanie się książki? Historia ma się rozwijać tak jak w książkach, a my mamy się dopasować, czy mogę pozwolić sobie na jej radykalną zmianę? Bo jeśli wplątam w całość nowy, ambitny ród to ciężko przewidzieć jak by się całość potoczy ^^ Możliwe, że Paul zginąłby gdzieś w trakcie zamieszek lub - gdyby wszystko dobrze się skończyło dla Atrydów - nie byłby zmuszony do wyruszenia na pustynię.
 
TheGuy2 jest offline