Ostatnio szukałem różnych mechanik do Star Wars, odświeżyłem sobie d6, przejrzałem w końcu d20, a nawet znalazłem nakładkę Savage Worlds. Oto i wnioski:
Star Wars d6 (WEG) 2nd rev
+ Bardzo elastyczny system tworzenia postaci, można zrobić dojrzałą postać (znaczy tzw. specjalistę) i prawie dowolną kombinację. A jak ktoś lubi to zawsze są szablony (dużo szablonów) więc tworzenie jest jeszcze prostsze.
+ Intuicyjna mechanika, rzucamy, zliczamy, porównujemy z progiem.
+ System Mocy jest dość elastyczny i czuć pokusę Ciemnej Strony.
- Dość szybko można wejść na wysokie pule, początkowa postać może mieć nawet 7k6 (i ciągle rośnie). A to już jest uciążliwe w zliczaniu.
- Cechy i Umiejętności są słabo zbalansowane, niektóre z nich są bardzo ogólne (typu Blef) a inne niezwykle wyspecjalizowane (naprawa droidów), niepotrzebnie też rozdrabniają się na kilka rodzajów strzelania (w zależności od broni) czy różne uniki (wręcz i na dystans).
Star Wars (WotC) Saga Edition
+ Prostszy system umiejętności niż w dnd 3.5, umiejek jest mniej i kupuje się nie punkt po punkcie, tylko większymi partiami.
+ Jedna kosteczka k20 do większości testów, - ale do obrażeń będzie już potrzebna inna.
- System klas, których jest niewiele (5).
- Na siłę przenoszenie zasad z podziemnych smoków, np szmugler może uzyskać zdolność "sneak attack".
- Mangowe ilustracje.
- Sztywny system Mocy bardzo podobny do magii z DnD.
Savage Sar Wars a tu
test drive.
+ Prosta mechanika, proste rzuty, jedna/dwie kostki, krótka lista umiejętności/cech. Filmowy charakter.
- Słabo rozwinięty setting, w tym również zasady Mocy.
No i tyle. Niestety dla mnie w tej chwili żadna mechanika nie jest wystarczająco dobra.