Szczerze mówiąc zabawa w politykę i bogów byłaby ciekawym doświadczeniem. A jako że mam już taką sesję za sobą i wspominam ją z sentymentem. Dlatego chętny byłbym zagrać w taką boską rozgrywkę, ale:
Zasady gry muszą być jasno określone, no i gra musi oferować możliwość gry bogami ze wszystkimi związanymi tego konsekwencjami (trzymanie się dogmatów, znaczenie wyznawców dla bogów etc.). Na granie hiperepickim osobnikiem o imieniu Gond...jakoś nie mam ochoty.
A na prowadzenie "boskiej sesji" nie mam czasu.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |