Nie znamy na tyle tego planu żeby wiedzieć co się wydarzy tak więc z tej chatk jak dla mniei może nawet smok wylecieć.I nie chodziło mi o zwykłych strażników, przecież ktoś musi pilnować tutaj porządku.Chociażby ktoś kto terroryzuje mieszkańców.I skąd mamy wiedzieć co tubylcy robią z obcymi? Odpowiedziałem troche oburzony. I nadal uważam że nie powinniśmy być zbyt ufni.I nie chodziło mi bynajmniej o chowanie w krzakach. Po czym zwróciłem się do barbarzyńcy: Witam,na imie mi Tolberti.Widze że Ty również znalazleś się tu nieoczekiwanie jak my. |