Przecież to moja postać zaatakowała maga, nie Morgan Kerma? Więc chyba jest co poprawiać?
Cytat z twojego posta:
Ryzykowna szarża Morgana dopełniła dzieła - głowa maga potoczyła się po bruku, a dziewczyna odwróciła wzrok w poszukiwaniu kolejnego celu, gdy wtem wóz ugiął się z głośnym skrzypnięciem, a przerażone lantany zaczęły szarpać się w uprzężach
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |