Przyznam się, że nie grałem w Młotka dobrych kilka lat, w chwili obecnej odkopałem podręcznik i przypominam sobie zasady rozgrywki i tym podobne. Elfów nie ma, szkoda, bo zawsze nimi grałem i dobrze mi się je odgrywało, ale w takim wypadku będzie coś...
- krasnolud zabójca trolli (mniej prawdopodobna wersja);
- człowiek miecznik (muszę to wszystko ogarnąć, ale ludź to bardziej prawdopodobna opcja);
Zapewne zdecyduje to, na jaką rasę i klasę wpadnę na lepszą fabułę dla postaci, postaram określić się całkowicie jutro, zaś KP zapewne do niedzieli wyślę.
O i hej Nefarius, kopę lat, no nie
?