Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-11-2009, 14:27   #1
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
[komentarze] Łowcy

Z drobnym poślizgiem witam w komentarzach do Prawdopodobnie Jednej Z Dwóch (obok RR2) Najlepszych Sesji Na Last Inn.

Spraw oczywistych (czyli gdzie używamy kursywy, a gdzie pogrubienia oraz jak długie mają być posty) omawiać nie będziemy, olewam tylko kiepski pomysł z myślami między tyldami. Przemyślenia wrzućcie po prostu do warstwy narracyjnej (jak w każdej przyzwoitej książce :P), niewypowiedziane komentarze jak dialog, z zastrzeżeniem, że postać ma to tylko w głowie. Jak ktoś nadal nie bardzo łapie o co mi biega - odsyłam do innych moich sesji.

Gramy w klimacie czarnego kryminału. Filmy i książki noir zobowiązują raczej do poważniejszego podejścia do pełnego szarości świata, ale nie bójcie się odrobiny humoru. To jednak definitywnie inny klimat niż "Rycerska Rzecz" czy "Bad Company" - chociaż gracie niemal-superbohaterami, nie będzie tu tak wiele epiki. Kto może mieć problemy z wczuciem - polecam Chandlera czy Ellroy'a, stare amerykańskie kryminały, a z muzyki chociażby Toma Waitsa czy jazz i blues w klimacie opuszczonej przez Boga knajpy pełnej papierosowego dymu.

Praktycznie jedyną innowacją czy odstępstwem od "typowego PBFa" będą dużo bardziej eksploatowane retrospekcje - w końcu znaliście się te 20 lat temu, przeżywaliście wiele przygód, a teraz na nowo wkraczacie do świata, o którym wielu z was nie mogło przez te lata zapomnieć - okazji do wspominania będzie sporo. O ile retrospekcje zamykające się tylko w waszym poście są miło widziane, to wykorzystamy ten sposób narracji jeszcze na kilka innych sposobów...

Czasem po prostu rzucę część was w przeszłość na kolejkę czy dwa - niewykluczone, że niektórzy w takich sytuacjach będą musieli napisać de facto dwa posty - jeden w przeszłości, drugi w teraźniejszości. Jakim cudem? Służę przykładem.

Absalom, niczym bohater "Czarodziejskiej Góry" Manna, popijając whiskey z lodem w jednej z obskurnych knajp Nowego Yorku przypomniał sobie noc, w której razem z Nocną Pumą spotkali ledwie trzy ulice stąd po raz pierwszy samego Czerwonego Doktora. Sam więc pogrążył się we wspomnieniach [cała jego "akcja" schodzi na te wspominki], Nocna Puma zaś też występuje w tych wspomnieniach - więc i ją Mira powinna odegrać. Biorąc jednak pod uwagę, iż w tej samej kolejce w "teraźniejszości" Puma gna właśnie za pewnym bandytę, musi napisać i o tym, i o tym. Nie ma, że boli.

Jak wiele będzie zależało od retrospekcji - wszyscy wiemy. Gdy 25 lat temu postąpiliście wobec kogoś źle - a nuż będzie chciał się zemścić? A może darowaliście życie i wolność pewnemu drobnemu złodziejaszkowi (wy w końcu zajmujecie się Bestiami, nie przestępcami)? Stał się porządnym obywatelem? Czy może znów stanie na waszej drodze, tym razem jednak jako doskonale wyszkolony zabójca? Kto wie.

Nie wykluczam też, że w pewnych sytuacjach podczas retrospekcji oddam pałeczkę MG któremuś z graczy, szczególnie gdy będzie ona dotyczyła aspektu ściśle z życiem bohatera związanego (ot, chociażby zabójstwo przyjaciela Mamby, które widział także Pan Śmierć mogłoby być prowadzone przez Tokena - ja dałbym parę wytycznych). Nie wiadomo, czy takie rozwiązanie pojawi się więcej niż raz-dwa podczas gry, ale opisać je warto.

Wspomnieć muszę jeszcze, że gramy bez mechaniki. To, jak skończą się wasze akcje to moja decyzja, zależna od zdolności waszej postaci, prawdopodobieństwa dokonania podobnego czynu (przez prawie-superbohatera, rzecz jasna ) i jakości opisu. Na konflikty między postaciami graczy mam pewien pomysł, ale o tym dopiero podczas sesji.

I ostatnia sprawa. Struktura sesji. Rozgrywki w mieście nie da się poprowadzić "scenariuszowo", jak RR, gdzie przed graczy rzucam kolejne wyzwania, oni dokonują pewnych wyborów i cały schemat się zapętla. Macie do dyspozycji miasto, parę wątków, kilku przyjaciół i masę wrogów - i kombinujcie. Będę podrzucał wam haczyki i podpowiedzi, ale bez waszych pomysłów i zaangażowania przez większość sesji będziecie mogli opisywać, jak popijacie kawę. Liczę na waszą kreatywność - także tworzenie wątków dla samego siebie będzie niezwykle premiowane.

To tyle. Sesje zaczniemy najprawdopodobniej w środę, bo dziś wieczorem mam dostać ostatnie zaległe materiały od Losta. Póki co prosiłbym wszystkich graczy o wrzucenie paru słów o waszych postaciach do tego tematu - może nigdy się nie przyjaźniliście, ale "pracowaliście" przez wiele lat w jednym miejscu. Ot, to, co mogli usłyszeć inni podczas zwykłych plotek o "starych znajomych".

Pozdrawiam,
Kutak
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline