Witam Panie, witam Panów.
Jeszcze się nie zaczęło, a emocje dopadły już graczy, kto pierwszy zbierze głos, czy będzie mówił czy stanie się obserwatorem.
Gorącogłowi, posłuchajcie rady starca i nie wpadajcie w paszcze nieumiarkowania. Używajcie rozumu do panowania nad własnymi instynktami i potrzebami a pragnieniom stawiajcie granice. Bo czy warto zawsze być pierwszym, czy obserwując przebieg zdarzeń nie lepiej mieć możliwość zmiany planów i odpowiedniego zareagowania? Zważcie te słowa gdyż może zdarzyć się, że sam Nieprzyjaciel mieni się być niosącym światło.
Ok kończę z morałami bo w końcu nikt nie zacznie i MG wznowi rekrutacje