Hm, Morfidiusz, muszę Ci przyznać rację co do tej tarczy i zbroi, nie wiem z kim pomyliłem Twoją postać i trochę mi z tego powodu wstyd. Za to przepraszam
Natomiast przetaczanie się za plecy to dla mnie nie jest coś, co mógłbym dopytywać - przetoczyć się oznacza dla mnie przetoczenie się postaci po podłożu. Nie wiem o co chodziło w Twoim opisie i nadal nie wiem, przetoczyć za słownikiem języka polskiego: tocząc, zmienić miejsce położenia. I z tego wzięty mój opis.
Ale tak jak widzimy - dokładne opisy są bardzo istotne, bo na ich podstawie określam co postaciom się udało, co się nie udało. Jeszcze raz przepraszam za tę tarczę, posty często piszę z pracy, dlatego nieścisłości się wkradają. Usunę ją z posta, tak samo kolczugę.
Natomiast stan Twojej postaci Morfidiusz: jedyna poważna rana to ta strzała w lewym ramieniu, bardzo ogranicza ona jego ruchy.
Zaś co do samej walki - owszem, ale czemu nie zaznaczyliście w postach, że osłaniacie się wzajemnie? Tom i Bounty walczyli w zasadzie w parze, nikt z Was dokładnie tego nie zaznaczył. Jestem złośliwym MG, nie ukrywam i zdarza mi się wykorzystywać niedopowiedzenia. W końcu na post jest dużo czasu, można go przemyśleć.
Pozdrawiam