Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-11-2009, 19:39   #55
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Bolo, nie rzucaj takich zapowiedzi na wiatr. Mówisz, że jeszcze jeden dzień i odpisujesz, więc zrób tak, bo jak nie to następnym razem, jak będzie podobnie, ludzie mogą pomyśleć, iż mimo wszystko poczekasz.
Skutek może być taki, ze znowu nie odpiszą.

Powrócę jeszcze do spraw tak zwanych "ogłoszeń parafialnych" po każdym poście MG. To ułatwia i po części zapobiega TAKIM sytuacjom.

EDIT:

Dwie kwestie.
Pierwsza-zademonstruję coś, ale potrzebna kooperacja. Kto chce, może przeprowadzić doświadczenie, bo jest bezpieczne dla zdrowia.
Wstańcie i wyczujcie górną część miednicy, najwyższą jaką da się wyczuć bez zbędnego, wielkiego uciskania.
Otwórzcie dłonie i teraz ładnie lewa dłoń do prawej części miednicy, a prawa do lewej.
Krok kolejny to opuszczenie łokci najbardziej jak się da, po czym lekkie podniesienie ich (czyli opuszczenie prawie do końca).
Ostatnia część polega na przyciśnięciu rąk do ciała, ale delikatnie.
Mamy wyniki. Nie zmieniając pozycji podejdźcie do lustra i stwierdźcie czy to wygląda podejrzanie.
Dodam tyle, że motyw takiego działania jest całkowicie unikatowy, wyjęty z szermierki. Równie podejrzane byłoby kobiece położenie dłoni na biodrach, bo stamtąd jeszcze bliżej do broni.
Twierdzę, iż niezależnie od inteligencji, bez sondowania umysłu, motyw gestu jest co najmniej niejasny i bynajmniej nie wskazuje na nic takiego.
Ile osób wiedziałoby, gdybym tego nie napisał? Żadna, prawda?

Druga-wychodzę i... nie mam nic do pisania. Mój post równie dobrze może zawierać dwie linijki. Ja go mogę tu zamieścić:

"Wzruszyła obojętnie ramionami, po czym spojrzała na czarodziejów i burmistrza, po czym skinęła głową, wychodząc. Prawdopodobnie do Zerrikanii."

Mogę to rozciągnąć, oczywiście, ale sądzę, że to mija się z celem. Mówię otwarcie: Nie mam o czym pisać. Równie dobrze moja postać może być NPCem, bo nic mojego tu nie ma.
Wyszła. I co z tego?
Mogła zostać i tłumaczyć, w porządku, ale co jeśli nie zostanie?
Z takim charakterem jasnym jest, że tłumaczyć się nie będzie nawet przed samym Vilgefortzem i Lożą.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 17-11-2009 o 23:39.
Alaron Elessedil jest offline