Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2009, 18:25   #29
Token
 
Token's Avatar
 
Reputacja: 1 Token ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumnyToken ma z czego być dumny
Znajduje się tu kilka osoby, które posiadają pokaźną wiedzę. Z jednej strony można z tego korzystać i pytać. Z drugiej jęczeć, że odpowiedź zbyt obszerna, a nawet doszukać się gdzieś wywyższania autora. Tak swoją drogą Aschaar, jeśli masz taką opinię na temat zamieszczanych tu odpowiedzi. Spróbuj sobie tylko wyobrazić jak niezrozumiały musiałby być taki wstęp do systemu. Naprawdę jest sens wkładać w coś czas i wysiłek, żeby później tekst okazał się być przez kogoś niezrozumiały?
To chyba też rozwiązuje problem stałego grona w niemal każdej sesji. Ludzką rzeczą brak wiary, a zwłaszcza w obliczu konkurowania z takimi „Asami”.

Może to tylko moje wrażenie, ale powoli tworzy się tu sytuację, w której wytyka się komuś jego wiedzę. Tworzy się przez to sztuczną elitarność i barierę między potencjalnymi zainteresowanymi, a weteranami. Być może ze względu na mój krótki staż, lub cokolwiek innego. Bez większego problemu udało mi się nawiązać (przynajmniej moim zdaniem) bardzo dobry kontakt z Opiekunką działu. Wszystkie wątpliwości szybko rozwiane, pytania zadane, trochę nawet od tak po prostu przegadane. Dla mnie bomba.

Nie oszukujmy się, mówimy o WoDzie. Coby się o nim nie myślało. Nie są to systemy, które wciska się każdemu na siłę. Chcesz się zainteresować? Pewnie przyjdziesz, może o coś zapytasz, a potem sprawdzisz wskazane materiały, podręczniki, etc.
> Ja tak zrobiłem, to naprawdę łatwe. - O ile oczywiście chce się ruszyć szacowne cztery litery i coś zrobić.

To zbyt rozbudowana sprawa żeby starczył na to zwyczajny wstęp. Nie wiem komu zresztą robi się tym większą krzywdę. Potencjalnym graczom, bo wyrabia się w nich z takim uporem brak jakiegokolwiek zaangażowania i zwyczajne lenistwo. Czy może obeznanym w systemach użytkownikom, bo zmusza się ich do tłumaczenia po raz setny co to vitae albo jaka jest różnica między magią i magyią. Moim zdaniem to zwyczajne marnowanie ich czasu.

Jeśli nie masz w sobie choć odrobiny chęci, żeby zgłębić podstawy podręcznika. Naprawdę nie wiem czy jest sens brać się za cokolwiek. No i proszę was. Podręcznik może mieć i 300 stron, ale chyba początki nie wymagają znajomości opisu każdej dyscypliny czy umiejętności?
 
__________________
And then ...
Token jest offline