Chciałbym poprosić o kilka cennych rad i pomysłów/motywów na początek. Jestem początkującym MG bez doświadczenia. Żeby być wystarczająco konkretnym pokrótce opiszę swoją sytuację
Gramy w Dedeka, najlepiej zapowiadający się gracz to Elf Tropiciel, który zwraca uwagę na klimat, wybrał archetyp, w który łatwo mu się wczuć, generalnie pasuje do klasy i będzie prawdopodobnie grał w miarę fajnie. Charakter ma neutralny. Drugi gracz to Wojownik, zaś trzecia postać to Elfka Mag (jeszcze nie wiem czy Zak. czy Cza. bo KP zrobię jej dopiero w piątek a z systemem styczności nie miała, na szczęście jest dość dojrzała i inteligentna, więc myślę, że szybko rozkmini o co chodzi).
Chciałbym was prosić o pomysły dotyczące początku sesji... jakieś pomysły dotyczące fabuły i tym podobne. Chcę zacząć ciekawie, klimatycznie i niebanalnie żeby im się spodobało, sam kilkakrotnie podkreślałem, że będziemy się skupiać na fabule i klimacie a nie siekance dlatego nie chcę zawieść sztampowością i nudą. Pomoże mi ktoś obmyślić początek sesji, dlaczego BG znajdują się w jednym miejscu i dlaczego niby mają ze sobą współpracować? Dodam, że zamierzam zacząć raczej na jakimś "zadu*iu" - małej wiosce otoczonej puszczą.
Mój drugi problem:
Mam zamiar z każdym z graczy przeprowadzić najpierw sesję jednoosobową, dotyczącą szkolenia/wyruszania w podróż/dostania się w miejsce, w którym ich losy się splotą. Ma ktoś jakieś sugestie jak to powinno wyglądać i jak to uatrakcyjnić?
Bardzo proszę o porady, zwłaszcza te dotyczące pierwszego problemu.