No to zdrowiej
Zacnej gorzałki z miodem napij, sadłem borsuczym namaść i hajda do sesji.
Ja chętnie spróbowałbym jako sprzymierzeniec którejś z postaci sługa, (ale szlachcic), ewentualnie jako już osoba będąca na miejscu gdy przybędą bohaterowie.
Nie wiem czy jest to możliwe i czy za bardzo nie wydziwiam. Jeśli to drugie to proszę przez łeb mi dać