Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2009, 19:24   #57
Bolokantak
 
Bolokantak's Avatar
 
Reputacja: 1 Bolokantak ma w sobie cośBolokantak ma w sobie cośBolokantak ma w sobie cośBolokantak ma w sobie cośBolokantak ma w sobie cośBolokantak ma w sobie cośBolokantak ma w sobie cośBolokantak ma w sobie cośBolokantak ma w sobie cośBolokantak ma w sobie cośBolokantak ma w sobie coś
Cóż jestem przyzwyczajony, że gracz wychodząc wie co widzi (wszak opisywałem to już wcześniej) ztem coś stworzy. Może podejdzie do magiczki, może zainteresuje się sprawą Nilfgaardczyka, może wejdzie do karczmy, a kto wie, może po prostu pójdzie w długą w kierunku którejś z bram.
Nauczyłem się (bardzo szybko) nie decydować za graczy. Zajęło mi to jednego posta, w którym popełniłem ten błąd i nagle okazało się, że nikt by tak nie zareagował. Ale nie o to chodzi tutaj.
Rozumiem, że to ten typ, który niezbyt się przywiązuje do napotkanych osób i może nie mieć ochoty na rozmowę z Marillą. Rozumiem, że może nie lubić karczm lub woli spać na drzewie pod gołym niebem.

Myślę, że najlepiej by było, gdyby się ze mną skontaktował kiedyś na gadu, Alaron. Po prostu powiedziałbyś mi co dokładnie robię źle, co mam jeszcze poprawić itd.

Co do załączonych obrazków...
Jestem na tym forum, by grać w PBFy [w tym wypadku prowadzić]. Wchodzę, sprawdzam, czy w temat jest pogrubiony przez wzgląd na nowego posta, sprawdzam to samo z komentarzami, patrzę co z rekrutacjami (bo co jakiś czas są nowe) i wychodzę. Także nie zauważyłem EDITa (bo nie wszedłem nawet w temat). A robię to wszystko pobieżnie, bo internet w bursie doprowadza mnie do szewskiej pasji, a to forum jest zbyt na niego przepełnione. I tak cud, że we wtorek udało mi się cokolwiek napisać

Także przyznaję się do błędu, ale to znowu błąd wynikający z mojego sposobu mistrzowania (krótki, częste posty itd.), kijowego internetu i nawyku pozostawiania wszystkiego w domyśle.

Alaron, napisz na gg. Tak będzie lepiej, bo przynajmniej dowiem się, czego oczekujesz.
 
__________________
I'm the Lizard King...
Wszyscy sÄ… inni, tylko ja jestem taki sam...
Bolokantak jest offline