Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-01-2005, 14:42   #3
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Wreszcie przyszedł czas i na mnie Obejrzałam "Kroniki Riddicka" i szczerze mówiąc ani się nie rozczarowałam, ani nie zawiodłam. Po prostu właśnie tego się spodziewałam. Niestety. A dlaczego? Bo o ile "Pitch Black" był genialny w swojej prostocie, o tyle niczego więcej po milionowo-dolarowej produkcji "Kronik" nie można było oczekiwać. Nie to, żeby film był zły, gdzie tam. Ale gdyby nie Riddick, to pewnie bym się za niego nie zabrała (zważywszy na moją alergię na S-F). Zgadzam się z Nijelem, wszelkie minusiki wynagradza Riddick (zrobię "ach", a nawet "och" i "mrr" :P ), chociaż jak zobaczyłam, jak Riduś lata na linie w temperaturze 700 stopni, to mnie już lekko rozbawiło.
Sama fabuła - niczego sobie, można było podejrzewać, że mniej-więcej coś takiego powstanie. Zawsze mogło być lepiej. Ale za to można sobie popatrzeć na fajne efekty specjalne (podobało mi się, jak Lord Marshall używał tych swoich mocy do śmigania jak błyskawica - to się nazywa akceleracja ), no i Vin Diesel, ach cudo. Ale i tak będę gloryfikować Pitch Blacka, którego przy okazji Kronik odświerzyłam i z przyjemnością raz jeszcze obejrzałam. Porównując Riddicka z Pitcha i z Kronik, ten pierwszy prezentuje się dużo lepiej. Przytaczając słowa z końcówki pierwszej części: "Riddick umarł gdzieś na tamtej planecie". Ale przynajmniej ten nowy Riddick tak prześlicznie mruczy A propos - widział ktoś może "Chronicles of Riddick: Dark Fury"? Ten animowany filmik, którego akcja dzieje się między Pitchem a Kronikami. Oj, bardzo bym sobie to obejrzała, bardzo...
 
Milly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem