Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2009, 14:29   #27
Sev
 
Sev's Avatar
 
Reputacja: 1 Sev nie jest za bardzo znanySev nie jest za bardzo znanySev nie jest za bardzo znanySev nie jest za bardzo znanySev nie jest za bardzo znanySev nie jest za bardzo znany
Igor mimowolnie zakrył nos wierzchem dłoni. Chociaż przez całe swoje „kurewsko zasrane życie” żył w brudzie i ubóstwie ,więc był raczej przyzwyczajony do zapachów krwi ,potu i zgnilizny ,to nigdy jeszcze nie czuł tak mocnego smrodu. Wysypisko cuchnęło całą swoją wielką okazałością. Właściwie to zdawało się istnieć tylko po to by śmierdzieć. „Zdawało się” bo buszujący tu i tam menele prawdopodobnie mieli inne zdanie. Śmieciowisko było dla nich jednym z podstawowych środków przeżycia. Morderstwa i kradzieże czasem nie wystarczały. W stertach gruzu i odpadków organicznych dało się znaleźć czasem resztki ubrań ,bądź rzeczy których brzydziły się zjeść nawet szczury. Na takie właśnie sterty wyrzucano czasami i zwłoki. Wyrzucali je ludzie na tyle pedantyczni ,że trup przeszkadzał im na ulicy ,w barze lub w „mieszkaniu”. Nie próżnowały więc szczury albo też bezdomni ,którzy dawno już przekroczyli normy człowieczeństwa – kanibale. Wysoko nad kopcami śmieci powiewała dumnie flaga Partii.

Bury zaczął przedzierać się przez stosy. Raz po raz trafiał butem w coś miększego. Wydawało przy tym swoiste plaśnięcia. Gdy spojrzało się w dół oczom ukazywał się widok w pół zjedzonego ,gnijącego trupa. Raz po raz przed mężczyzną przemykał jakiś menel. Jeden z nich czujący łatwy łup nie uciekł przed Igorem ,lecz zastąpił mu drogę. Z jego oczu promieniował Red ,a w jego dłoni błyskał sprężynowiec. Bury powoli spojrzał mu w twarz. Ćpun pod naporem nieugiętego spojrzenia i widoku Kedra za paskiem ,którego dopiero teraz zauważył, uciekł przerażony.

Po jakimś kwadransie przedzierania się przez odpadki Igor wyszedł wreszcie na betonowy placyk. Przed nim stały nieugięcie stare ,najprawdopodobniej napromieniowane, betonowe bunkry. Na jednym z nich powiewała właśnie gwieździsta flaga. Bury poprawił broń przy spodniach i dziarsko ruszył ku wejściom.
 
__________________
"Czemu nosisz miecz na plecach?"
"Bo wiosło mi ukradli"
Sev jest offline