Deuteronomia splotła przed sobą dłonie, z uwagą przyglądając się Annie. - Oskarżenie rozpoznaje Samotność i uznaje jej świadectwo - Wina podniosła wyniośle podbródek. - Obrona zgodzi się jednak, iż manifestacja daleko nie jest jedynym sposobem ingerencji Wyniesionego w sytuację. Zatem, choć wizja naszej szanownej siostry nie jest kwestionowana przez oskarżenie, nie może przyczynić się do podważenia relacji świadka. - Czy Skryba może wypełnić lukę pomiędzy odczytam zapisu a relacją Samotności? - Przykro mi, pani ma, jednak to wszystko, co Zapis Myśli zawiera - odrzekł z pochyloną pokornie głową mężczyzna. - Oskarżona - głos Nemesis ociekał ironią, lecz słowa odpowiadały formule i obyczajowi - pragnie zeznać o braku swej interwencji. Wina uniosła palec - Oskarżenie podważa wiarygodność Zemsty w tej kwestii - zerknęła na Pana Entropii, który ledwie widocznie skinął głową. - Pozostaje zatem przesłuchanie świadka. Deuteronomia uniosła spojrzenie na loże Suwerennych i podniosła głos. - Śmierć krąży dziś wśród naszych gości. Czy zaofiaruje swą pomoc Sądowi Szarańczy? Słowa zabrzmiały tyle formalnie, co retorycznie. |