Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2009, 18:06   #7
Rhaina
 
Rhaina's Avatar
 
Reputacja: 1 Rhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumny
Ojć, nie pomyślałam o dacie...
Przyjmijmy, że jest wczesna jesień - 2 października. Klimat jest tam dosyć łagodny; w środku dnia dość gorąco, wieczorami zimno, często wieje, śnieg zimą to sensacja.

Poproszono was o przybycie pod wyznaczony adres (ulica, numer, pokój nr 86, trzecie piętro) na godzinę 11. W tej chwili jest zapewne kwadrans po.
Nikt was nie przeszukiwał. To nieduży biurowiec, sporo małych firm, na trzecim piętrze pomieszczenia do wynajęcia. Na dole portier spojrzał ciężkim wzrokiem znad swojego sudoku i kciukiem wskazał drogę do windy. Zakładam, oczywiście, że nikomu nie wystawał z kieszeni kałasznikow
 
__________________
jestem tym, czym jestem: tylko i aż człowiekiem.
nikt nie wybrał za mnie niczego i nawet klątwy rzuciłam na siebie sama.

Ostatnio edytowane przez Rhaina : 28-12-2009 o 18:11.
Rhaina jest offline